Oslo na weekend

Stolica Norwegii jest uważana za jedno z najdroższych miast na świecie. Miasto położone nad Oslofjordem przyciąga do siebie mnóstwo turystów zarówno latem jak i zimą. Czy warto pojechać do Oslo na weekend? Co tam zobaczyć? Jak nie zbankrutować?


Nie od dziś wiadomo, że Norwegia słynie z wysokich cen. Wszędzie się słyszy, że to drogi kraj i pochłania od przyjezdnych mnóstwo pieniędzy. Jednakże, jadąc do Oslo na weekend nie musimy nastawiać się szybką utratę gotówki. Przy dobrej organizacji, całkiem tanio (lub nawet za darmo!), da się sporo zobaczyć.

Po mieście najwygodniej poruszać się jest komunikacją miejską, ponieważ ruch samochodowy jest praktycznie zabroniony. Do zakupu biletów, a także do skorzystania z tańszej możliwości zwiedzania muzeów przyda się karta Oslo Pass

A poza tym, tak jak wspominałam, są darmowe miejsca, które koniecznie muszą się znaleźć na naszej liście. 



Darmowe atrakcje Oslo


Park Frogner - Park Gustava Vigelanda


Na początku XX wieku poproszono lokalnego artystę Gustava Vigelanda o zagospodarowanie terenu parku znajdującego się na obrzeżach miasta. Początkowo park miał zawierać tylko jedną rzeźbę - fontannę. Z czasem artysta wraz ze swoimi pracownikami stworzył serię 212 różnych rzeźb z kamienia i z brązu, które przedstawiają ponad 600 postaci. Ideą parku jest ukazanie różnych relacji międzyludzkich, a także cyklu ludzkiego życia. Na wzgórzu zobaczymy rzeźbę tzw. "Krąg życia", gdzie ukazano cały cykl życia człowieka - od narodzin aż do śmierci. 



Najbardziej charakterystycznym punktem jest wysoki obelisk - Monolit - rzeźba przeplatających się ze sobą postaci. Dookoła obelisku zobaczymy małe grupki rzeźb, które przedstawiają między innymi relacje między rodzicem, a dzieckiem, między kobietą, a mężczyzną czy też relacje między grupą dzieci. Emocje ukazane na twarzach postaci są bardzo realistyczne i doskonale obrazują ich uczucia w danej chwili.






Fontanna, od której wszystko się zaczęło, jest przedstawieniem całego życia człowieka i wszystkiego co towarzyszy mu na poszczególnych etapach. Widać tu miłość, narodziny dziecka, dorastanie czy też śmierć. Artysta miał niezwykle ciekawą wizję i po krótkim zastanowieniu jesteśmy w stanie wszystko doskonale zinterpretować.







Całość kompleksu jest dopełniona przez most, po którym spacerujemy w otoczeniu kolejnych rzeźb przedstawiających szereg różnych relacji między ludźmi.







Ulica Karl Johans Gate


Najpopularniejsza ulica w Oslo, na której znajdują się wszelkie ważne budynki takie jak Pałac Królewski czy siedziba parlamentu. Miejsce to odgrywa ogromne znaczenie 17 maja kiedy to w Święto Niepodległości odbywają się tu marsze, parady i najważniejsze uroczystości w mieście.



Pałac Królewski znajduje się na samym końcu ulicy. Obecnie mieszka tam król Harald V wraz z królową Sonją. Parę królewską można zobaczyć co roku, właśnie 17 maja, kiedy z balkonu machają do maszerujących. Natomiast park w pobliżu pałacu jest otwarty dla wszystkich przez cały rok. To idealne miejsce żeby urządzić sobie piknik, spotkać ze znajomymi, czy też po prostu posiedzieć w spokoju na ławce w cieniu drzew. Norweska rodzina królewska prowadzi politykę "otwartych drzwi" dla swoich obywateli. Nie ma zamykania bram, straży na każdym kroku. Można praktycznie podejść pod okno i zajrzeć do środka :)



Poza Pałacem Królewskim na ulicy Karl Johans Gate znajduje się między innymi Norweski Teatr Narodowy, siedziba norweskiego Parlamentu czy też słynny Grand Hotel. Hotel ten co roku gości laureata Pokojowej Nagrody Nobla, która jako jedyna spośród Nagród jest przyznawana właśnie w norweskim Oslo, a nie w Szwecji. 








Ratusz miejski i Oslofjord


Ratusz w Oslo od momentu powstania w 1950 roku, wzbudza przez cały czas kontrowersje. Duża część mieszkańców miasta twierdzi, że ogromna budowla zupełnie nie pasuje do krajobrazu stolicy, gdzie dominuje niska zabudowa. Jednakże z drugiej strony w 2005 roku uznano go za najważniejszy dwudziestowieczny budynek miasta. W każdym razie, zdecydowanie warto go zobaczyć. Poza swoją oczywistą funkcją, co roku 10 grudnia właśnie tutaj przyznawana jest Pokojowa Nagroda Nobla. 



Zaraz za ratuszem znajduje się zatoka Oslofjord, nad brzegami której położone jest miasto. Mimo swojej nazwy, tak naprawdę nie jest to fjord, a właśnie zatoka, w dodatku najdłuższa w południowo - wschodniej Norwegii. Latem jest na niej mnóstwo jachtów, statków, łódek. Stanowi drogę komunikacyjną pomiędzy wyspami i półwyspami w okolicach Oslo.
Znajduje się tutaj Twierdza Akershus, zbudowana w celu obrony Norwegii, a jej historia sięga XII wieku. Na terenie twierdzy można zobaczyć różnego rodzaju muzea militarne, ale wstęp na jej teren jest darmowy.






Gmach Opery


Gmach Opery znajduje się nad Oslofjordem i zdecydowanie warto go zobaczyć chociaż z zewnątrz. Stworzony według projektu firmy architektonicznej Snøhetta i oddany do użytku w 2008 jest największym budynkiem jaki zbudowano w Norwegii od 700 lat!
Fundamenty budynku znajdują się pod powierzchnią morza, natomiast dach schodzi aż do podstawy i umożliwia spacerowanie. Kształt budynku miał dawać wrażenie, że jest to lodowiec schodzący do morza. Pomysł został doceniony i w 2009 roku uhonorowany nagrodą Unii Europejskiej w konkursie architektury współczesnej, tym samym, w którym nagrodę zdobyła również Sala koncertowa Harfa w Reykjawiku.



Można również udać się na płatne zwiedzanie z przewodnikiem - 100NOK/dorosły (ok.45zł), 60NOK/dziecko.


Od czasu do czasu można też znaleźć w mieście ciekawe pomniki lub instalacje artystyczne, które w prosty sposób obrazują trudne tematy. Jedną z takich instalacji jest projekt artystki Kaariny Kaikkonen - "We are still the same". Na dużym trójkątnym stelażu zawieszono 1200 koszul z Norwegii i Finlandii. Forma instalacji ma nawiązywać do sposobu suszenia ryb w północnych rejonach Norwegii, a przesłanie jest następujące: 



"W każdej koszuli jest pewna historia, ponieważ nosił ją ktoś o ciepłym sercu. Wszyscy ludzie są tutaj razem, ale wciąż jesteśmy tacy sami, nie jesteśmy mądrzejsi od ryb. Nadal zachowujemy się jak ryba, zawsze idziemy w grupie, podążając za sobą w tym samym kierunku, jak ławica ryb. Jesteśmy częścią natury, a natura jest w nas".



Płatne atrakcje w Oslo


Skocznia i muzeum Holmenkollen


Wzgórze górujące nad miastem jest znane przede wszystkim ze skoczni, która się na nim znajduje. Jest to nowa skocznia, która powstała w 2010 roku (co ciekawe, pierwszy oficjalny skok oddała na niej kobieta - Anette Sagen!) specjalnie na Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym. Wcześniejsza skocznia znajdowała się tu przez ponad 100 lat i to właśnie na niej odbyły się pierwsze zawody Turnieju Nordyckiego, w którym bardzo mocno zasłynął nasz polski skoczek - Adam Małysz.


Jednakże Holmenkollen jest również słynne z wydarzenia "Tydzień Holmenkollen", ważnego w stolicy Norwegii tak bardzo, że uważane jest praktycznie jako drugie święto narodowe - po Święcie Niepodległości. Podczas tego tygodnia odbywają się różnego rodzaju konkurencje sportowe, w których mogą brać udział zarówno zawodowi sportowcy jak i zwyczajni mieszkańcy. Na koniec następuje uroczysta parada wszystkich uczestników.


Pod skocznią znajduje się najstarsze na świecie Muzeum Narciarstwa. Można tam zobaczyć jak narciarstwo ewoluowało na przestrzeni lat, od epoki kamienia, przez czasy Wikingów, aż do dziś. Oprócz tego zgromadzono wiele eksponatów wykorzystywanych podczas wypraw polarników takich jak Fridtjof Nansen czy Roald Amundsen, którzy zasłynęli przede wszystkim z eksploracji terenów polarnych.



Jeśli ktoś ma ochotę, można wjechać windą na samą górę skoczni, gdzie rozpościera się przepiękny widok na Oslo i Oslofjord. Dla odważnych jest też dodatkowa atrakcja - zjazd na linie z góry na dół skoczni!


Aktualne godziny otwarcia oraz ceny biletów wstępu można sprawdzić na stronie internetowej.


Muzeum Statku Fram


Kraje skandynawskie mają swoje sztandarowe statki - w Szwecji takim jest Vasa, natomiast w Norwegii jest to Fram.
Zbudowany został pod koniec XIX wieku na zamówienie wielkiego podróżnika Fridtjofa Nansena i wsławił się w wyprawach do Arktyki i Antarktyki, między innymi w pierwszej udanej wyprawie Roalda Amundsena na Biegun Południowy. Przede wszystkim na uwagę zasługuje jego nowoczesna, jak na tamte czasy, konstrukcja i właściwości, dzięki którym podczas mrozów nie był niszczony przez lód tylko wypychany na powierzchnię jak korek. Można go zobaczyć w muzeum na półwyspie Bygdoy gdzie zachował się w całości wraz z ekwipunkiem z wypraw. Dodatkowo opisy poszczególnych ekspedycji, a także mapki i zdjęcia sprawiają, że muzeum jest niezwykle ciekawe i można spędzić tam wiele godzin. Poza statkiem Fram zobaczymy tam jeszcze jeden statek, Gjoa, który jako pierwszy pokonał Przejście Północno - Zachodnie.












Muzeum Kon - Tiki


Postać Thora Heyerdahla jest bardzo znana w dzisiejszym świecie podróżników, geografów i odkrywców. Na półwyspie Bygdoy, tuż obok Muzeum statku Fram, znajduje się muzeum poświęcone jednemu z jego większych dokonań - wyprawie Kon Tiki.
Thor uważał, że wyspy Polinezji nie zostały zaludnione przez ludy z Azji, jak na początku twierdzono, a z Ameryki Południowej. Przeprowadził szereg badań, w których dowodził swojej teorii, ale nie chciano mu uwierzyć. Postanowił więc dosłownie to udowodnić i w połowie XX wieku wyruszył z Peru na drewnianej tratwie Kon Tiki w kierunku Polinezji. Nie używał przy tym nic więcej, poza tym czego według niego używali prehistoryczni odkrywcy. Po ponad 100 dniach udało mu się dopłynąć i tym samym udowodnić swoją teorię. Podczas podróży wraz z towarzyszami nakręcili film dokumentalny, który otrzymał Oscara, natomiast o samej wyprawie powstał film "Kon - Tiki", który bardzo serdecznie polecam wszystkim podróżnikom :)






Norweskie Muzeum Ludowe


Na tym samym półwyspie możemy też odwiedzić skansen, gdzie na 140 tys m2 znajduje się ponad 150 budynków wiejskich jak i miejskich głównie z okresu od XVII do XIX wieku.
Zobaczymy tu między innymi charakterystyczne drewniane budynki z trawą na dachu, która w dawnych czasach była rewelacyjnym izolatorem przed zimnem, a latem dawała przyjemne ochłodzenie w pomieszczeniu. Część miejska przedstawia budynki Oslo z dawnych czasów. Znajduje się tu między innymi kamienica mieszkalna, apteka, sklep monopolowy, poczta, bank czy nawet stacja benzynowa. Praktycznie do każdego budynku można wejść i zobaczyć jak kiedyś wyglądały wnętrza.
Norweskie Muzeum Ludowe jest również słynne dzięki kościołowi słupowemu z miejscowości Gol, który został zbudowany w 1212 roku, a przewieziony do Oslo pod koniec XIX wieku. Kościół słupowy charakteryzuje się tym, że jest zbudowany z drewna i ma ciemnobrązowy lub czarny kolor - impregnowanie smołą. Na świecie zostało ich jedynie ok. 30, z których jeden możemy zobaczyć w Karpaczu.


Na półwyspie Bygdoy mieści się mnóstwo różnego rodzaju muzeów, poza wyżej wymienionymi możemy tu zobaczyć chociażby Muzeum Łodzi Wikingów czy też Norweskie Muzeum Morskie. Jeśli jednak mamy mało czasu, warto zajrzeć chociaż do któregoś z opisanych. Dzięki temu będziemy mogli choć trochę poznać historię kraju i jego mieszkańców.




  1. Tanie loty do Oslo kuszą mnie od jakiegoś czasu, jednak zawsze zwycięża obawa przed cenami, które zastaniemy na miejscu. Także dzięki za ten wpis, bo trochę rozjaśnia perspektywę i Oslo kusi teraz jeszcze bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam tak, ale niestety niewiele pamietam, takze dzięki za tą wycieczkę ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podreptali ze mną

Znajdź mnie na zBLOGowani!



zBLOGowani.pl

Copyright © Podreptuję